Witam serdecznie wszystkich
zainteresowanych budownictwem pasywnym,
wiele osób zadaje
mi ostatnio pytanie, dlaczego nie ma nowych regularnych wpisow na blogu i nic
nowego nie pojawia się na fanpage’u, dlatego gwoli usprawiedliwienia chcialem
krotko napisac, ze niebawem wroce z nowymi postami, a chwilowy brak wpisow
wynika z pracy nad indywidualna koncepcja i dopracowywaniem wlasnego projektu domu
pasywnego.
W ostatnich
tygodniach odbylem w Polsce wiele spotkań z firmami, planistami, producentami,
rozmawiam z osobami zainteresowanymi tematem. Niebawem z pewnoscia podziele się
roznymi spostrzezeniami.
Prawdziwa
sensacja może okazac się „polskie ujecie” w obszarze dofinansowania dla budynkow
pasywnych i energooszczednych, ktore tak glosno starano sie na poczatku roku
rozpropagowac, ktore tak powoli i z takim bolem sie rodzi i ktore – w mojej
obecnej ocenie – moze sie okazac absolutnym NIEWYPALEM.
Temat
dofinansowania, po głebszej analizie i licznych dyskusjach z osobami bedacymi
blisko rzeczonego „tematu” jest coraz bardziej nieuchwytny i byc moze, okaze
sie w naszym polskim wydaniu absolutnym ABSURDEM.
Dla mnie - na chwile obecna - jest
w nim wiecej pytan niz odpowiedzi, wiecej utrudnien, niz pomocy i rozwiazan,
wiecej teorii niz praktyki.
Mam wrazenie, ze przy tworzeniu wytycznych wylano dziecko z kapiela. A przynajmniej wielu rzeczy nie przemyslano i nie do konca dopracowano.
Wiele
rzeczy jest dla mnie swoistym zaskoczeniem, niektore szokuja bezsensownoscia. O szczegolach wkrotce.
Dla wlasnego
projektu chcialem starac sie o dofinansowanie, tym bardziej, ze nie wierzylem,
ze moze to byc trudne dla czlowieka tkwiacego oboma nogami w temacie - prawdopodobnie
jednak swiadomie z takowego dofinansowania nie skorzystam.
O powodach, po weryfikacji
jeszcze paru szczegolow, zapewne juz wkrotce napisze, chcialbym wierzyc, ze sie
w moich domyslach myle, ale mam coraz mniej nadziei. Jesli sie potwierdza, ..
gnade uns lieber Herr Gott ...
Tymaczasem
pozdrawiam wiernych czytelniów i już dzis zapraszam do odwiedzin mojego bloga i czytania kolejnych postow.
Dla
zainteresowanych jeszcze maly smaczek na koniec – wstepna faza koncepcji zagospodarowania
dzialki do wlasnego indywidulanego projektu budynku pasywnego. Pare ogolnych spraw juz z niej wynika, o paru wkrotce napisze.